Ten blog prowadzi tajemniczyjogurt z miasta Wrocław. Z bikestats przejechałem już 21369.63 km

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Dane wyjazdu:
13.08 km w 01:22 h
9.57 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:

nocny Wrocław

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 2

ciekawostka: ostatnia "rowerowa" środa była 28 września i wyglądała tak. Trochę później był rowerowy piątek, nie ostatni, ale też fajny ;)

A dzisiaj z mamą, nocą, po Wrocławiu. Mgliście i dżdżyście, ale przynajmniej jest klimat.



Jest też mapka Bikemaratonu we Wrocławiu, ktoś chętny na objazd? http://bikemaraton.com.pl/public/spaw_upload/images/wroclaw/2012/wro_trasa_2012.jpg

Dane wyjazdu:
40.24 km w 02:32 h
15.88 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

na południe

Piątek, 24 lutego 2012 · dodano: 24.02.2012 | Komentarze 0

b-4 9,22 km 00:58 173bpm nawet fajnie się biegało, pogoda też ładna




Ślęza wylała



A dzisiaj trochę wiało, więc przez miasto do Suchego Dworu.

Dane wyjazdu:
20.48 km w 01:53 h
10.87 km/h:
HR max:189 ( 92%)
HR avg:
143 ( 70%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

trening

Piątek, 17 lutego 2012 · dodano: 17.02.2012 | Komentarze 3

... szybkiego wypinania się z spd :P. Pojechałem do lasu, w sumie to nie było źle. Najlepiej jedzie się po dziewiczym puchu, gdy pojawiają się jakieś ślady stóp albo sanek, to już nie jedzie się tak łatwo.

Średnia mówi sama za siebie, w najcięższych momentach było 5 km/h, a tętno 170 :D.

Dane wyjazdu:
39.60 km w 02:30 h
15.84 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

po śniegu

Czwartek, 9 lutego 2012 · dodano: 09.02.2012 | Komentarze 3

Może to ostatni śnieg tej zimy, szkoda zmarnować taką okazję - szybko coś zjadłem, ubrałem się i wyszedłem. Ruszyłem w stronę Marszowic i dalej lasem w stronę Wojnowic. W zagajniku koło pętli spotkałem kilka saren, na polu kolejne i później w drodze powrotnej z Brzeziny kolejne sarenki przebiegły mi drogę.








Dane wyjazdu:
30.10 km w 01:55 h
15.70 km/h:
HR max:182 ( 89%)
HR avg:
156 ( 76%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

rozjazd po studniówce ;)

Poniedziałek, 6 lutego 2012 · dodano: 06.02.2012 | Komentarze 6

...i po krótkiej przerwie, spowodowanej mrozami, -12*C i można już jeździć. Na początek mała pół-pętelka wokół stawu, nawet ktoś kręcił bączki na lodzie.

Do lasu wjechałem od boiska na Marszowicach i dalej w stronę wału, wałem i obok Lisich Jam, postałem chwilę przy leśnym grzejniku i zrobiłem zdjęcie, niestety jedno, bo bateria się skończyła, a wolałem ją zostawić na zaś.

Później pojechałem rzadziej przeze mnie uczęszczaną drogą - ostatni raz byłem tam bodajże w lipcu. Bez liści i wysokiej trawy jedzie się równie ciekawie, zwłaszcza ze względu na to, że ładnie widać wyniosłość (tak tak, pewnie się domyśliliście) Wiśniowej Góry. Według geoportalu [LINK], droga którą jechałem jest oddzielona od tego słynnego pagórka rowem, który ciągnie się od Lasu Mrozowskiego.

Rów nie jest bynajmniej określeniem opisującym jakiś podrzędny ciek wodny. Bagna w okolicy są baaardzo zasobne w wodę, a prawie stojąca Łękawica, po oczyszczeniu jej koryta, zamieniła się w szemrzący strumień. Jak to wygląda z bliska dowiem się innym razem, dzisiaj i tak nie miałem aparatu :)

W drodze powrotnej zahaczyłem o Stabłowice i postałem na przejeździe. Wyszło akurat 30 km :)

Jest mało zdjęć z wycieczki, więc wrzucam dwa z tytułowej studniówki.



Dane wyjazdu:
36.71 km w 02:05 h
17.62 km/h:
HR max:182 ( 89%)
HR avg:
150 ( 73%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

trening

Poniedziałek, 30 stycznia 2012 · dodano: 30.01.2012 | Komentarze 0

Wróciłem ze szkoły, od razu coś zjadłem i zacząłem się ubierać. Dzień już jest znacznie dłuższy. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz udało mi się tyle pojeździć po szkole i wrócić jeszcze za dnia.


Dane wyjazdu:
42.06 km w 02:14 h
18.83 km/h:
HR max:187 ( 91%)
HR avg:
151 ( 74%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

trening

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 29.01.2012 | Komentarze 0

Dwa bażanty - pierwszy przechodził przez ścieżkę na Królewieckiej, drugi przeleciał nad jezdnią w Brzezinie.

spore



Większość w trzeciej strefie parę przyśpieszeń i podjazdów w czwartej.

Dane wyjazdu:
23.86 km w 01:55 h
12.45 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

z bratem

Sobota, 28 stycznia 2012 · dodano: 28.01.2012 | Komentarze 7

Z bratem do Lasu Mokrzańskiego. Najpierw otagowaliśmy GPSem nowo znalezioną ścieżkę, a później przez Lisie Jamy pojechaliśmy na Wiśniową Górę. Powstającą mapkę można podziwiać tutaj http://www.openstreetmap.org/?lat=51.173597574234&lon=16.8606662750244&zoom=15


wjazd do lasu




W tym lesie jednak są jakieś zwierzęta.


nie poddaję się

poddaję się


Dane wyjazdu:
8.76 km w 00:45 h
11.68 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

do rowerowego i nad rzekę

Piątek, 27 stycznia 2012 · dodano: 27.01.2012 | Komentarze 0

Najpierw z mamą do rowerowego po podkładkę pod mostek, a później nad rzekę, zobaczyć, czy Odra jest zamarznięta. Nie jest. W drodze powrotnej kilka ciekawych ścieżek...



Dane wyjazdu:
26.28 km w 01:34 h
16.77 km/h:
HR max:179 ( 87%)
HR avg:
157 ( 76%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

cięcie!

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 26.01.2012 | Komentarze 2

Wstałem za piętnaście dziewiąta i dopiero po dziesiątej wygrzebałem się na rower. W mrozie bardzo fajnie się jeździ - powietrze jest rześkie, a błoto zamrożone no i ta szadź na drzewach...:3

W Lesie Mokrzańskim chwilę wahałem się, czy pojechać w lewo czy w prawo, no i wybrałem ten kierunek z racji tego, że było tam bardziej biało. Chwilę później zaliczyłem mały poślizg - podczas hamowania opona złapała trochę lodu, obyło się bez wywrotki.

Po chwili musiałem się jednak zatrzymać i zawrócić, ponieważ drwale zatarasowali mi drogę swoim obozem. Zawróciłem i skręciłem w inną drogę leśną, przy której znalazłem bezimienną mogiłę. Co ciekawe, jeździłem już tamtędy, ale wcześniej chyba była zakryta roślinami.

Ciekawy dołek.




Drzewa wywlekane są na główną drogę pożarową - zielony szlak, także z takiej fajnej ścieżki, którą nie tak dawno odkryłem, szkoda. Jeżeli rzeczywiście na miejsce każdego drzewa zasadzają cztery nowe, to niedługo przegonimy Finlandię pod względem zalesienia.

Co więcej, w tym roku, ta droga została naprawiona - z inicjatywy Osiedla Malowniczego powstała tam trasa do nordic walking, a teraz wygląda to jak wygląda, przynajmniej będzie błoto! muahahaha