Ten blog prowadzi tajemniczyjogurt z miasta Wrocław. Z bikestats przejechałem już 21369.63 km

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:343.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:50
Średnia prędkość:23.19 km/h
Maks. tętno maksymalne:190 (93 %)
Maks. tętno średnie:159 (77 %)
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:42.96 km i 1h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
60.46 km w 02:21 h
25.73 km/h:
HR max:176 ( 86%)
HR avg:
156 ( 76%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

Wzgórza Trzebnckie

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 3

Wymyśliłem sobie, że po zajęciach na sali z sekcją MTB, pójdę sobie jescze pojeździć na rowerze. Trochę czasu mi o zajęło, bo zanim dojechałem z Chełmońskiego, tramwajem, objazdem i z przesiadką, to w domu byłem chwilę przed 12. Wymontowałęm rower z trenażera, zjadłem obiad i pojechałem na Wzgórza Trzebnckie. Zrobiłem małe kółko z kilkoma hopkami, podjeżdżałem siedząc na siodełku i z wysoką kadencją. W jedną stronę jechało mi się średnio, bo pod wiatr. Powrót był zdecydowanie przyjemniejszy - cały czas ponad 33 km/h na liczniku i to prawie bez wysiłku.

Ogólnie, to ja nie jestem specjalnie towarzyski, ale jak jadę rowerem po szosie, w lesie, idę w górach to zwykle macham. Jak mi się nie śpieszy, to nawet zapytam się kogoś siedzącego z rowerem w rowie, czy pompki mu nie trzeba. A jak spotkam kogoś jadącego w moją stronę, to zwykle zamienię słowo, czy coś. Wiadomo, że różni rowerzyści się trafiają, są tacy, co żywią się tylko żelami i makaronem, inni mają dwa rowery, ale słabą nogę, niektórzy nie lubią jeździć w deszczu. Ktoś tam lubi sobie kupić złote śrubki, a inni z roweru schodzą tylko do spania, a i to nie zawsze.

Charakterów jest mnóstwo, ale jakiego cudaka dzisiaj spotkałem, to nawet Punkxtr nie ma takiego w swojej kolekcji. Skończyłem trening, wjechałem już do Wrocławia, jadę sobie ścieżką wzdłuż obwodnicy i patrzę, a tu jakiś gość w nieśmiertelnej bluzie Discovery Channel Cycling team i z klasycznym sarmackim wąsem macha do mnie. Zatrzymałem się, żeby się dowiedzieć, o co chodzi.

Ten od razu do mnie, że czemu nie mam włączonych świateł. Kulturalnie mu odpowiedziałem, że jest 15:30 i została prawie godzina do zmroku. Wyglądało na to, że przygotowany na taką odpowiedź, i z satysfakcją powiedział, że na światłach trzeba jeździć cały rok. Nawet mógłbym się z nim zgodzić, gdyby nie to, że wtedy obaj byśmy tkwili w błędzie. Akurat ja używam lampek, w MTB mam Mactronica o jasności 500 lm, w szosówce mam na tyle pół watową diodę i jeszcze małe lampki na baterie zegarkowe. Nawet pół godziny wcześniej miałem włączone światełka, bo poza miastem była mgła. Podczas deszczu też włączam światełka, bo przecież nie chcę, żeby mi ktoś wjechał  tyłek.

Później zaczął coś gadać o pieszych na ścieżkach, policji, radzie miasta, rzucając przy tym mocno mięsem. I kiedy mówię mocno rzucając mięsem, mam na myśli mocne rzucanie mięsem. Nawet nie wiedziałem o co już mu dokładnie chodzi, więc odjechałem udzielając nieodpłatnej porady lekarskiej. Jakbym chciał się denerwować, to bym nie szedł na rower przecież...

Wrzucam spokojne zdjęcie dla równowagi.




Dane wyjazdu:
0.00 km w 01:01 h
0.00 km/h:
HR max:190 ( 93%)
HR avg:
159 ( 77%)
Podjazdy:
m
Rower:Tacx Satori

trenażer

Piątek, 17 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 0

Z braku czasu trenażer. Po rozgrzewce kilka przyśpieszeń, później izolowanie nogi. Po pierwszym przyspieszeniu okazało się, że za luźno zamocowałem trenażer i trochę się obsunąłem. Tak to jest jak się ma za dużo watów w nogach ;)


Dane wyjazdu:
60.60 km w 02:23 h
25.43 km/h:
HR max:189 ( 92%)
HR avg:
156 ( 76%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

Test drogowy

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 12

Koniec kolejnego okresu w planie, wreszcie koniec z "wycieczkami", teraz zacznie się robić ciekawiej. Pojechałem na Wzgórza Trzebnickie, tam jest w miarę długi kawałek niezłego asfaltu, później relaksacyjnie zrobiłem małe kółko po górkach i wróciłem do domu.



Dane wyjazdu:
19.66 km w 00:56 h
21.06 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

do lasu z rana

Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 0

Pojechałem porobić jakieś zdjęcia o wschodzie słońca, nie wyszło tak jak chciałem ale nie jest źle. Więcej tutaj



Dane wyjazdu:
60.78 km w 02:20 h
26.05 km/h:
HR max:173 ( 84%)
HR avg:
148 ( 72%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

Kto rano wstaje, temu gołoledź

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0

Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy wyszedłem na rower przed świtem. Do Odry było w porządku, później zaczęła się gołoledź - na niektórych podjazdach tylne koło traciło przyczepność i obracało się w miejscu. Trzeba było jechać na twardszym niż zwykle przełożeniu. Jak w samochodzie, tylko lepiej ;). Później mała pętla po Wzgórzach Trzebnickich, do 9 wszystko się stopiło, jedynie pod koniec w Krzyżanowicach było ślisko - cień od domów. Spotkałem też Konrada, jak zwykle niespodziewanie :)





Dane wyjazdu:
42.03 km w 02:10 h
19.40 km/h:
HR max:179 ( 87%)
HR avg:
146 ( 71%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

technika na Cegielni

Sobota, 4 stycznia 2014 · dodano: 04.01.2014 | Komentarze 8

Korzystając z wciąż niezłej pogody wybrałem się coś porzeźbić na tej Cegielni. Po rozgrzewce pojechałem sobie lasami do Mrozowa i stamtąd do Brzeziny. Wczoraj był mróz w nocy, więc z rana nie było błota. Dzisiaj wszystko się roztopiło, też fajnie. Na starej cegielni załapałem się na wycieczkę z przewodnikiem. Fajnie to gościowi idzie, od wczoraj doszła jedna ścieżka, w planie jest jeszcze coś, czego bardzo tam brakuje – jacuzzi, automat z zimnymi napojami, łagodny podjazd na górny poziom.
W międzyczasie dojechała SalamandraKuba7033, więc są fajne filmy i zdjęcia. Jeździło się tak dobrze, że przebiłem dętkę. Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie cieplej. Jeszcze jakieś trzy miesiące ;)

Polecam włączyć HD




Analiza techniki zjazdu w czasie prawie rzeczywistym ;)


- Czy to śmierdzi jak kupa? Sama natura. Chyba zamienię dętki na mleczko.
W drodze powrotnej zatrzymałem się w Mokrzańskim, uwielbiam zdjęcia rowerów przy stosach drewna.




Dane wyjazdu:
40.52 km w 02:18 h
17.62 km/h:
HR max:185 ( 90%)
HR avg:
135 ( 66%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

Stara Cegielnia

Piątek, 3 stycznia 2014 · dodano: 04.01.2014 | Komentarze 0

Słoneczko, ciepło jak w marcu, piasta naprawiona, więc jak tu nie pojeździć w terenie. Wczoraj przeczytałem o odświeżeniu ścieżek na Starej Cegielni koło Brzeziny, więc pojechałem tam z Kubą. Po indywidualnym projekcie nie spodziewałem się takiego rozmachu. Liście i jeżyny są uprzątnięte, ścieżki są lekko posypane piaskiem, trzy nowe zjazdy. Robi się miejscówka z prawdziwego zdarzenia. Jeszcze się pochwalę, że zjechałem to, czego ostatnio nie mogłem :)






Dane wyjazdu:
13.01 km w 00:34 h
22.96 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

do rowerowego

Czwartek, 2 stycznia 2014 · dodano: 04.01.2014 | Komentarze 0

Konus w piaście tak się wyjechał, że ma ładny wżer na połowie obwodu. Nie bardzo chce się to toczyć, więc pojechałem kupić nowy. Jedyny rowerowy otwarty w promieniu 5 km jest na rogu Grabiszyńskiej i Hallera, i chyba na Długiej. Pojechałem do Ducato na Hallera. Ruch w sklepie był spory, kupiłem, co chciałem i wróciłem. W domu zabrałem się za serwis piasty, kręci się ładnie i nie ma luzów :)


Dane wyjazdu:
46.60 km w 01:47 h
26.13 km/h:
HR max:175 ( 85%)
HR avg:
149 ( 73%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

w pośpiechu

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 02.01.2014 | Komentarze 0

Znowu za późno wyjechałem i jeszcze się śpieszyłem, żeby zdążyć wrócić zanim przyjdą goście. Nie przyszli, mogłem jeszcze sobie pojeździć. Bywa i tak...