Dane wyjazdu:
59.93 km w
06:26 h
9.32 km/h:
HR max: (
%)
HR avg: (
%)
Podjazdy: m
Rower:
Kross Level A4
Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 0
3h pociągiem ze Smolca do Janowic Wielkich, dalej szosą do Wojanowa, zielonym pod górę, trochę pchania, postój w Szwajcarce. W czasie gdy jadłem kanapkę, Adam narzekał na stan szlaków i na to, że nie ma asfaltów i, że w ogóle jak ja trasę poprowadziłem... dalej pojechaliśmy i popchaliśmy do Strużnicy, bo ktoś się zapędził i nie poczekał na nawigatora, w dodatku się nie posłuchał, że w PTSM nie będzie obiadu, a jak już, to tylko salmonella. Dalej podjechaliśmy Łopatą i zjechaliśmy w stronę Pieca i dalej Przełęczy Karpnickiej i Janowic. W Janowicach kupiłem trochę jadła, więc jakoś doczekałem do pociągu i Smolca. W Rudawach spotkaliśmy dwukrotnie moich rodziców :P.
W Smolcu pojechałem z Adamem zobaczyć ruiny zamku i umyć rowery w jego ogródku, do domu wszedłem koło 20, dobrze, że z rana pościeliłem łóżko :D
wylajtowany stolik (co druga śrubka)
widoki z pociągu
Karkonosze spod Szwajcarki
A to Karkonosze z nieprzewodnikowego punktu widokowego koło Starościńskich Skał
popas koło Strużnicy
promieniująca skałka, zwijamy się stamtąd szybko
z trzecią stopą lżej się biega
Powrót do Smolca mija na graniu w grę w wymyślanie słów na a, samotny powrót ze Smolca mija na tym samym, tylko, że szybciej mi słowa wpadały do głowy...