Ten blog prowadzi tajemniczyjogurt z miasta Wrocław. Z bikestats przejechałem już 21369.63 km

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:499.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:29
Średnia prędkość:22.21 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:55.49 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
62.10 km w 02:14 h
27.81 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

WT z Konradem

Poniedziałek, 29 czerwca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 0

Kondzios podłapał robotę i bardzo możliwe, że to jego ostatni dzień wakacji w ogóle. Z tej okazji pojeździliśmy trochę więcej. Więcej, no ale nie aż tak dużo jak by się chciało. O tyle więcej, że pojechaliśmy na Prababkę.

Dane wyjazdu:
66.40 km w 02:27 h
27.10 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

Gniechowice

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 0

Nie byłem już dwa miesiące w Gniechowicach, ale nic się przez ten czas nie zmieniło. Jedynie powrót do domu miałem inny, bo ul. Szczecińska jest w remoncie... wreszcie. W ogóle wszędzie kopią - wylot na Wzgórza Trzebnickie (ul. Kamińskiego) też jest jednokierunkowy, bo trzeba położyć kanalizację pod nowym asfaltem... ech.

Dane wyjazdu:
67.90 km w 02:30 h
27.16 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

WT

Wtorek, 23 czerwca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 0

Wszyscy powoli rozjeżdżają się do domów, także pojeździłem z Szymonem po okolicznych górkach. Pierwszy raz zjeżdżałem drogą Cielętniki-Tarnowiec i widok w kierunku Milicza robi wrażenie. Zresztą w ogóle była dzisiaj bardzo dobra widoczność. Na pewno było widać Góry Opawskie, Bardzkie, a może  i nawet Złote. Wracając złapał mnie deszcz, ale popadało może dwie minuty i przestało. TENCZA





Dane wyjazdu:
84.00 km w 03:03 h
27.54 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

WT w drugą stronę

Wtorek, 16 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 0

Naczytałem się Szymonbike i pojechałem do Zawoni i Trzebnicy czyli odwrotnie niż zwykle. Miła odmiana :P



Dane wyjazdu:
46.80 km w 02:51 h
16.42 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

OMW w RJnO #2 - Wojnowice

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 16.06.2015 | Komentarze 0

Po powrocie z Wisły przespałem się i pojechałem na kolejne Otwarte Mistrzostwa Wrocławia w Jeździe Rowerem na Orientację - tym razem do Wojnowic koło Wrocławia. Rower nie był zbyt zmasakrowany po górach, gorzej ze mną. Na miejsce startu jechałem godzinę, a wdawało mi się, jakbym jechał ze trzy. Miałem trzydziestą minutę startową, więc zdążyłem się zapisać i złapać oddech. Na chwilę przed startem usłyszałem syk uciekającego z dętki powietrza. Zmieniłem na zapasową i wystartowałem jako ostatni.

Upał nie pomagał w jeździe, a i czułem wczorajsze 1900 m w pionie. Trasa była ciekawie ułożona - dużo jazdy po wąskich ścieżkach, stosunkowo mało wszelakich wycinek, zarośli i kartoflisk. Tym razem udało się skasować wszystkie punkty, raz nawet się wróciłem na jeden punkt tak dla pewności. Najtrudniej było mi znaleźć punkt 12 (49) ponieważ wybrałem sobie niewidoczną ścieżkę i w zasadzie jechałem na azymut.

Zawody ukończyłem na drugim miejscu w M-20 z czasem 58,03 minut. Miałem 11 minut straty do pierwszego miejsca, które zajął Krystian (gratuluję) i zyskałem 3 minuty nad Kubą, któremu również gratuluję trzeciego miejsca ;). Na mecie oczywiście kiełbasa i cukinia z grilla.

W drodze powrotnej znowu miałem problem z dętką. Tym razem znalazłem rozcięcie w okolicy wentyla. Ponieważ to była zapasowa, a Kuba miał tylko klej i łatki, oblałem tę z rozszczelnionym wentylem klejem i na bardzo niskim ciśnieniu doturlałem się do domu. Nie wiem czemu tak się porobiło, dobrze, że druga dętka poszła w czasie powrotu, a nie na zawodach.


fot. Dominik Mirowski

Dane wyjazdu:
37.10 km w 04:26 h
8.37 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

Bikemaraton #4 - Wisła

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0

Gdyby ktoś zapytałby mnie, co najlepiej zapamiętałem z Bikemaratonu w Wiśle, odpowiedziałbym, że własne buty. Było gorąco, a wiele podjazdów okazało się podejściami. Tym razem lepiej mi szło w dół niż w górę, pomimo tego, że zjazdy były kamieniste i dosyć trudne. W połowie dystansu była okazja do zaczerpnięcia wody ze źródła, z której to skorzystałem ja i inni zawodnicy. W sumie to tyle

Wyścig ukończyłem 412 OPEN, 92 w M2 i 10 w klasyfikacji AZS na Mega, co wygląda nieźle :P. Na forum Bikemaratonu pojawiają się różne głosy, że podjazdy były za strome albo, że to był kawał dobrego MTB. Niektórzy mówią, że ci którym było za stromo, powinni przenieść się na mistrzostwa powiatu w wędkowaniu i że to właśnie o to chodzi w MTB. Co więcej, ci którzy doradzają kupno wędki, wydają się być bardziej podekscytowani możliwością nawtykania innym niż supertrasąpuremtb. Sam mam mieszane uczucia, bo od połowy zastanawiałem się, czy nie zjechać asfaltem do mety i chyba połowę podjazdów podszedłem, ale satysfakcję z dojechania na metę miałem ogromną.

Ostatnio odszedłem od czytania Szymonbike, ale może jednak coś w tym jest? Cierpienie kształtuje charakter. Niestety.



What is Mountainbiking about? from Filme von Draussen on Vimeo.


Dane wyjazdu:
9.00 km w 00:22 h
24.55 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

dojazd

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0

22 minuty z Pilczyc do aquaparku. Szybciej niż samochodem ;)

Dane wyjazdu:
65.80 km w 02:27 h
26.86 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

Burza

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0

Musiałem odespać cały tydzień, więc ustawiłem się na trening na 9. Na początek spotkał nas przelotny deszcz, w Pasikurowicach odbiliśmy na Bąków i zrobiliśmy małą, pagórkowatą pętelkę. Ponieważ następnego dnia miałem jechać maraton, to odłączyłem się w Skarszynie. Po wjechaniu na górkę zobaczyłem ciemne niebo i błyskawice nad Wrocławiem, więc zadzwoniłem do Szymona żeby zrezygnował z dodatkowych podjazdów. Wracając okrążyliśmy burzę i prawie nie zmokliśmy.

Dane wyjazdu:
60.30 km w 02:09 h
28.05 km/h:
HR max: (%)
HR avg:
(%)
Podjazdy:
m
Rower:Fort Sprint

WT na krótko

Niedziela, 7 czerwca 2015 · dodano: 07.06.2015 | Komentarze 0

Rower na koniec upalnego i "wypełnionego" dnia. Na wzgórzach poza Konradem, na którego wpadłem i pogadaliśmy chwilę, nie spotkałem prawie nikogo. Dziwne to, bo wieczór całkiem przyjemny.