Dane wyjazdu:
60.78 km w
02:20 h
26.05 km/h:
HR max:173 (
84%)
HR avg:148 (
72%)
Podjazdy: m
Rower:
Fort Sprint
Kto rano wstaje, temu gołoledź
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0
Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy wyszedłem na rower przed świtem. Do Odry było w porządku, później zaczęła się gołoledź - na niektórych podjazdach tylne koło traciło przyczepność i obracało się w miejscu. Trzeba było jechać na twardszym niż zwykle przełożeniu. Jak w samochodzie, tylko lepiej ;). Później mała pętla po Wzgórzach Trzebnickich, do 9 wszystko się stopiło, jedynie pod koniec w Krzyżanowicach było ślisko - cień od domów. Spotkałem też Konrada, jak zwykle niespodziewanie :)