Ten blog prowadzi tajemniczyjogurt z miasta Wrocław. Z bikestats przejechałem już 21369.63 km

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum

Dane wyjazdu:
49.80 km w 02:58 h
16.79 km/h:
HR max:181 ( 88%)
HR avg:
151 ( 74%)
Podjazdy:
m
Rower:Kross Level A4

rowerowa nirwana

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

W południe było już bardzo ciepło, ale wcześniej nie mogłem wyjść na rower. Zabrałem ze sobą cały bidon izotoniku i batona. W lesie sucho, nawet błota na zakręcie nie ma. Później pojechałem do Mrozowa, ścieżką przez rowy do pałacu na wodzie.

Bardzo lubię te rowy, zwłaszcza pierwszy i drugi. Nawet jakiegoś drapieżnego ptaka widziałem. Za pałacem wjechałem w las i pokręciłem się tam trochę, żeby zobaczyć, co się pozmieniało. Zrobiłem cztery kółka po wąwozie koło cmentarza. Lubię tamten zjazd, to jest bardzo fajny zjazd. Są tam dwa fajny dropy, jak się puści hamulce to jest miodnie. Bawiłem się aż tak dobrze, że zacząłem się zastanawiać, czy to legalne ;)

W końcu podobno wszystko co sprawia przyjemność powoduje raka, tuczy, albo jest nielegalne :D

Po wąwozie czas na urwisko. Tam to już w ogóle cuda, szkoda, tylko, że takie zarośnięte te ścieżki i miejscami leżą jeżyny z kolcami. Polecam! I zapraszam do przecierania szlaków!


Tutaj ścieżka jest centralnie na środku (tak jakby pionowa linia), zaczyna się niepozornie, a kończy się fajnie. Tylko wyjeżdża się na jakimś podwórku.

Na agrafkę już nie pojechałem, bo to by było już przedawkowanie :D. Powrót przez pola, nic ciekawego. Na Głównej wypiłem ostatni łyk picia. Pomyśleć, że kiedyś w ogóle nie zabierałem nic ze sobą...

Używam obecnie czerwonego FL, nawet pęd powietrza go wypłukuje i po 15 km napęd już hałasuje.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]