Dane wyjazdu:
40.88 km w  
	    
	    
	       
02:26 h
	       16.80 km/h:
	    
        
        HR max:180 (
 88%)
        
HR avg:146 (
 71%)
        
Podjazdy: m
        
        Rower:
trening
	  
	    Czwartek, 12 kwietnia 2012  · dodano: 13.04.2012  | Komentarze 4 	  
	  Ostatni trening przed maratonem, więc powinno być lekko. Według pulsometru było, patrząc na rower nie było. Prawie cały czas w deszczu, tylko w lesie, pod drzewami, nie padało. Na boisku na Marszowicach spotkałem Kosmę z teamem chwilę pogadaliśmy i pojechałem. W Lesie Mrozowskim objechałem kilka trudniejszych miejsc. Pomimo kiepskiej pogody spotkałem całkiem sporo ludzi - dwie zabłąkane dżokejki (ciekawostka, nikt, kto zasięgał u mnie rady o drogę nie dotarł do celu - zawsze zapominam o jakimś skrzyżowaniu albo urwisku...) i ekipę znakującą trasę BM.
Z nie-ludzi znowu widziałem dzika, spłoszyłem go trzaskiem łamanej gałęzi.

siedział po drugiej stronie
i żurawie, słabo widać
