Dane wyjazdu:
38.39 km w
01:47 h
21.53 km/h:
HR max: (
%)
HR avg: (
%)
Podjazdy: m
Rower:
Kross Level A4
trening
Poniedziałek, 3 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 2
Chyba ostatni cięższy trening przed, kończącymi sezon startów, piątkowymi zawodami w Chojnowie. Chciałem dojechać szosą do Lasu Mokrzańskiego, ale jakoś tak się fajnie pod wiatr jechało, że aż nie chciało mi się wybijać z rytmu. Na twardym przełożeniu pokonałem górkę za Wilkszynem, trochę podyszałem, ale się udało. Reszta asfaltowych podjazdów (w tym w Brzezinie) bardziej kadencyjnie, co nie oznacza, że mniej intensywnie ;). po podjeździe w Brzezinie skręciłem do Lasu Mrozowskiego, zrobiłem tam dwie pętle po wąwozie i pojechałem skrajem lasu w stronę Lasu Mokrzańskiego, wjechałem na Wiśniową Górę, dalej leśnym duktem i skręciłem na rzadko odwiedzaną przeze mnie małą górkę - Lisie Jamy. Na jej szczycie jest paśnik, przy którym jest chyba nowa lizawka. Szkoda, że leśniczy nie zostawia batonów dla rowerzystów :D. Przez górkę prowadzi całkiem sympatyczny singletrack.
Następnie dojechałem do szosy i całkiem szybko dojechałem do domu - tym razem nie zatrzymał mnie pociąg.