Dane wyjazdu:
70.00 km w
02:54 h
24.14 km/h:
HR max:186 (
91%)
HR avg:151 (
74%)
Podjazdy: m
Rower:
Fort Sprint
na wschód
Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 0
Skoro świt, o ósmej, stawiłem się pod mieszkaniem
Konrada. Lekka, poranna mgiełka, słońce, a i tak było mi chłodno, pomimo rękawków i nogawek. Dopiero po chwili jazdy się rozgrzałem. Pojechaliśmy przez Różankę w stronę Krzyżanowic. Zanim dojechaliśmy do granicy Wzgórz Trzebnickich zaczęło się chmurzyć. Złota mgła zamieniła się w mleko. W Skarszynie, inaczej iż zwykle jeżdżę, skręciliśmy w prawo do Łoziny. Dalej bardzo ładnym asfaltem przez Szczodre.
Długołęka, Kiełczów. Mleko zamieniło się w mocą mżawkę. Przypadkowo skróciłem drogę i wcześniej dojechaliśmy do Wro. Może i dobrze, bo już mało widziałem w okularach. U Konrada coffeebreak i do domu. Sporo klimatycznych szos jest na tym wschodzie Wrocławia. Okolice mają potencjał. Dzięki za wspólną jazdę!